WITAJCIE !!
Prawdziwa mroźna jesień już za oknami a raczej może wczesna zima? Tak czy siak moje usta trochę to odczuły. Od dawna nie musiałam już stosować żadnych balsamów ani pomadek...niestety nadszedł czas aby zakupić coś na ochronę. W moje ręce wpadła gazetka AVON i mały balsam waniliowy...a czemu by nie spróbować?? A czy się spisuje dobrze??
O BALSAMIE :
Uniwersalny balsam z nawilżającym i zmiękczającym ekstraktem z wanilii.
- zapewnia natychmiastowe nawilżenie
- nadaje miękkość i gładkość skórze
- poprawia wygląd suchej skóry
Jak działa:
Formuła
ma bogatą konsystencję, zapewniając uczucie nawilżenia. Zawiera
ekstrakt z wanilii, znany z właściwości nawilżających i zmiękczających.
Balsam wzbogacony jest również witaminami A, E oraz C, których
właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne sprawiają, że skóra
wygląda zdrowo i jest sprężysta.
Jak stosować:
Stosuj na suchą skórę, w razie potrzeb. Dokładnie wmasuj.
MOJA OPINIA:
+ Jest bardzo wydajny, wystarczy na prawdę niewielka ilość aby nawilżyć usta
+ Usta po nałożeniu balsamu są bardzo miękkie i delikatne
+ Bardzo milutkie uczucie jest po nałożeniu balsamu...ciężkie do opisania
+ Likwiduje suche skórki
+ Nie podrażnia ani nie uczula
- Dużym minusem jest dla mnie ten pojemniczek !! Denerwuje mnie to, że muszę głęboko po balsam sięgać i ciężko się go wydobywa....jednak forma w sztyfcie jest dla mnie lepsza i bardziej estetyczna
Możecie ten mały balsam kupić w nowym katalogu AVON za 7,90 zł :)
A jak Wy dbacie o usta? Macie sprawdzone sposoby??
Pozdrawiam
Monia:*
Nie znam, ale skoro jest dobry, to może przy okazji wypróbuję :) Ja do ust uwielbiam Nuxe Reve de Miel w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńa nie słyszałam o nim : ) muszę o nim poczytać : )
UsuńBrzmi kusząco, zwłaszcza, że lubię wszystko co waniliowe :) Jednak masełka z Nivea zawsze u mnie królują ;D
OdpowiedzUsuńTez kocham waniliowe < 3
UsuńAktualnie maltretuję masełko z Nivei, a w zapasach mam właśnie to masełko i kokosowe z Oriflame :) Czasem, gdy moje usta są mega wysuszone używam maści-opatrunku z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa w tamtym roku pamiętam, że męczyłam malinowe masełko Nivvea : P
UsuńU mnie ta pomadka sprawdziłaby się jedynie, jeżeli używałabym jej w domu - jednak aplikacja palcami na mieście jest niehigieniczna:/
OdpowiedzUsuńWiem właśnie...to jest jego największy minus :(
Usuńna aktualną pogodę niezastąpiony
OdpowiedzUsuńDokładnie !! : )
UsuńKilka razy chciałam go zamawiać, potem rezygnowałam, a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie nominowana do blogwej zabawy, zapraszam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJuż patrzę : )
Usuń