piątek, 28 maja 2021

Loreal lips, czyli nowość do testów.

 


Jakiś czas temu dostałam do przetestowania nowy błyszczyk od Loreal. Ogólnie bardzo rzadko sięgam po błyszczyki, jestem jednak fanką pomadek, ale lubię próbować nowości. Wybrałam do testowania błyszczyk w kolorze malinowym, który od razu wpadł mi w oko. Jak jest u Was z błyszczykami i pomadkami? Jeżeli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził, zapraszam do recenzji.

Mały update ślubny...zostało 20 dni i chyba zaczęłam się już ekscytować tym i co raz bardziej wierzyć, że się uda. W przyszłym tygodniu idę do drukarni wydrukować winietki i menu i tyle. Teraz czekać i odliczać dni.



LOREAL SIGNATURE PLUMPING LIP GLOSS


Cechy charakterystyczne

  • kolor: 408
  • nawilża
  • dodaje blasku
  • efekt powiększonych ust
Błyszczyk łączący właściwości pielęgnacyjne z wyjątkowym, zachwycającym efektem. Skutecznie nawilża i odżywia delikatną skórę ust. Formula wzbogacona została o kolagen i kwas hialuronowy. Składniki te wygładzają, uelastyczniają oraz pielęgnują. Usta po użyciu błyszczyku są elastyczne i miękkie oraz optycznie powiększone. 
Konsystencja produktu jest lekka i nieklejąca się. Błyszczyk posiada długotrwałą formułę. Innowacyjny aplikator pozwala na precyzyjne nałożenie kosmetyku na usta. 
Błyszczyk jest testowany dermatologicznie.

CENA:
-43Zł


MOJA OPINIA:

- Bardzo podoba mi się aplikator, jest wygodny i super nakłada się nim błyszczyk na usta.
- Samo opakowanie jest bardzo poręczne i dobrze wykonane
- Co do koloru jestem z niego bardzo zadowolona i pasuje mi. Trafiony odcień
- Sam błyszczyk nakłada się bardzo szybko i precyzyjnie, kosmetyk nie jest lejący. Po nałożeniu na usta nie klei się ani nie ciągnie, bardzo ładnie wygląda na ustach
- Jeżeli chodzi o efekt powiększenia ust, to od razu po nałożeniu czuć delikatne mrowienie takie jak przy błyszczykach Eveline. Później przechodzi w chłodzenie, które dość długo się utrzymuje, jest to dla mnie bardzo przyjemne.
- Kolor na ustach utrzymuje się nawet długo jak na błyszczyk, to duży plus.
- Cena może jak na błyszczyk jest delikatnie wysoka, ale jest bardzo wydajny i na długo na pewno starczy

9/10






Nie wiem jak Wy, ja czekam przyszłego tygodnia aż wreszcie będzie więcej słońca. Z rana przez ten deszcz ciężko się rozkręcić. Cieszę się, że w Polsce wraca wszystko do normy, komunie, śluby, restauracje. Dzięki temu i moja branża pomalutku wraca do normy. Cieszę się ogromnie, bo praca sprawia mi dużo radości.


Moniaka



wtorek, 18 maja 2021

Podejście numer 2 do skarpet złuszczających!

 



Pomału odkopuję się ze spraw ślubnych, trochę walczę z salą....jeszcze tak problematycznego usługodawcy chyba nigdy nie miałam. Jak osiwieję niedługo to będę wiedziała dlaczego. Zostało 30 dni, oby je tylko przetrwać a później już tylko z górki i się bawić. Pomału zaczęły się śluby i mogę wreszcie wracać do normalnego trybu pracy. Jest ciężko się rozkręcić, ale dam radę !!!


Pamiętacie, że niedawno Wam opisywałam skarpety złuszczające firmy Efektima -KLIK- i jednak czegoś mi brakowało, to złuszczenie było ok ale bardzo delikatne. Postanowiłam szukać dalej i pokazać coś ciekawego osobom, które tak jak ja lubią porządne złuszczanie i pielęgnację stóp. Jeżeli jesteście ciekawi jak skarpety od marki Bielenda się u mnie spisały i czy wreszcie jestem zadowolona zapraszam do recenzji : )





Bielenda Comfort+ – skarpety eksfoliujące 

właściwości:


- działanie złuszczajaco-peelingujace,
- wygładza i zmiękcza naskórek,
- redukuje zrogowacenia i martwy naskórek,
- poprawia ogólny wygląd stóp,
- nawilża i odżywia skórę.

CENA: 

12,50 ZŁ



MOJA OPINIA:

- To się nazywa porządne złuszczanie !!
- W zestawie są dwie foliowe skarpety oraz dwie saszetki z płynem
- Minusem jest brak zapięcia na skarpetę oraz fakt, że trzeba na te foliowe skarpety założyć swoje ciepłe
- po 3-4 dniach możemy zacząć się spodziewać efektów działania skarpet, czyli złuszczania naskórka. Nie jest to przyjemny widok dla tych którzy nie lubią schodzącej skóry. Jednak warto to przeczekać bo efekty są super !
- Stopy po zabiegu są bardzo gładkie a odcisków czy starej skóry brak.
- U mnie złuszczanie trwało 4-5 dni i trzeba było to przetrwać i chodzić po domu w skarpetkach, to trochę przyśpiesza złuszczanie

10/10



Miałyście te skarpetki? Jak tam Wasze stopy gotowe na wiosnę i sezon na sandałki i japonki? Moje już na reszcie tak !! Teraz tylko porządne nawilżanie codzienne dla podtrzymania efektu. Muzę pamiętać o tych skarpetkach po wakacjach, bo na pewno będę do nich z chęcią wracać.


-----------------------------------
INSTAGRAM - KLIK

Monika


sobota, 8 maja 2021

Naturikke, czyli porządne kremy !

 



Przepraszam za dość długą nieobecność, ale tak szybko dni mi mijały. Jest też związane z wyczekiwanym powrotem do pracy, majówką i przygotowaniami do ślubu, które wreszcie ruszyły pełną parą. Trochę mnie przeraża ponowne ( 3) podchodzenie do tematu. Trzymajcie kciuki aby Szanowny Minister niczego nowego nie wymyślił i trzymał się swojego dotychczasowego zdania.

Dzisiaj za to przychodzę do Was z recenzją dwóch kremów, które otrzymałam do testów z Wizażu. Są to krem na miły początek dnia i przed zaśnięciem marki Naturikke. Mieliście coś tej marki ? Chętnie poczytam Wasze opinie.





Krem na miły początek dnia


OD MARKI:

NATURALNY KWAS HIALURONOWY
  • niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, który z łatwością przenika przez warstwę rogową naskórka, zapewniając wyjątkowe nawilżenie, wygładzenie oraz redukcję zmarszczek.
TECHNOLOGIA SENSORI-JAPONICA
  • zaawansowana technologia która odszyfrowuje naturę zmysłów skóry.

Synergiczne działanie aktywatora zmysłów i kamelii japońskiej, aby wzmocnić sensoryczność skóry i stymulować jej odnowę, sprawiając, by była odmłodzona i pełna blasku.

AKTYWATOR ZMYSŁÓW – ŚWIATOWA NOWOŚĆ
  • naturalny bioskładnik z mąki kokosowej, który wpływa na zwiększenie ekspresji naskórkowych receptorów czuciowych, regenerując i pobudzając je do działania. Wzmacnia w skórze funkcje barierowe i stymuluje jej odnowę, zapewnia wyjątkowe doznania zmysłowe.

CENA:
39,99 zł/50  ml




MOJA OPINIA:

- Jest to pierwszy krem tej marki jaki miałam szansę wypróbować i jestem na prawdę miło zaskoczona.
- Krem jest bardzo gęsty i wydajny
- Zapach jest bardzo przyjemny i delikatny
- Bardzo łatwo się go rozprowadza i wystarcza bardzo mała ilość
- Skóra po nim jest dobrze nawilżona i odżywiona
- Lubię takie gęste i treściwe kremy a jednocześnie delikatne
- Bardzo dobrze spisuje się pod makijaż jako baza 
- Cena również zachęca do zakupu
- Dodatkowym atutem jest na pewno skład
- Samo opakowanie jest szklane i bardzo porządne, gdyby spadło mogłoby krzywdę zrobić

10/10 Jak dla mnie










Krem przed zaśnięciem 

OD MARKI:

Wspaniałe doznania sensoryczne, które obudzi w Tobie naturalna receptura stworzona specjalnie dla Ciebie:

  • odżywienie i regenerację oraz efekt aksamitnej, gładkiej skóry
  • nawilżenie nawet głębszych warstw naskórka
  • wygładzenie zmarszczek i młodszy wygląd.




MOJA OPINIA:

- Tak samo jak i z kremu na dzień jestem również zadowolona
- Uwielbiam go nakładać po peelingach czy mocnym demakijażu
- Jest również bardzo wydajny i starczy na pewno na długo
- Ma bardzo delikatny i przyjemny zapach
- Słoiczek jest tak samo szklany i porządnie zrobiony
- Oba kremy bardzo dobrze się uzupełniają
- Bardzo lubię nakładać jego grubszą warstwę na noc aby mieć bardzo mocne odżywienie
-Jestem z niego zadowolona i spełnił moje wszystkie potrzeby, chyba nie mam do czego się przyczepić

10/10








Wy też stosujecie krem na dzień i na noc z jednej serii czy raczej mieszacie? Ja chyba pierwszy raz mam pełną serię kremów i jestem bardzo zadowolona. Na lato będę szukała czegoś bardziej lekkiego, ale na tą porę roku jest dla mnie w sam raz, lubię mocno odżywcze kremy.



---------------------------------------
INSTAGRAM - KLIK



Monika



Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...