Witajcie !!!
Ostatnio było sporo o pomadkach ( jeszcze jedna opinia się tworzy ), czas trochę od nich odpocząć. Zamówiłam wczoraj paletkę pomadek pewnej firmy, jak tylko dojedzie do mnie to dam znać i zabieram się do następnych testów. Nie mogę się doczekać, bo w paletce jest czerwień : ) No ale dość o pomadkach !! Dzisiaj przyszedł czas na puder !! : ) Już na wstępie zdradzę, że stał się on moim ulubieńcem !! A dlaczego? Zapraszam do czytania : )
101 TRANSLUCENT
OD PRODUCENTA:
"Formuła anti - shine nadaje matowe, transparentne wykończenie makijażu. Aktywne składniki absorbują wydzielanie sebum na wiele godzin. Polecany do cery tłustej oraz makijażu scenicznego. Puder doskonale utrwala każdy rodzaj makijażu. "
Cena:
24zł / 8g
MOJA OPINIA:
Nigdy nie kupiłam pudru sypkiego..nawet nie wiem dlaczego : ) Postanowiłam to zmienić i zakupić jakiś KRYLONA niestety nie przysłali mi z powodu braku w magazynie : ( No to skuszona promocjami w Naturze kupiłam puder firmy KOBO. Przed zakupem nie sprawdziłam opinii i nie żałuję, bo zniechęciłabym się. Jeden komentarz z opinią negatywną na jedną gwiazdę a następny na 5 i tak na zmianę ; P
APLIKACJA:
Aby uzyskać najlepszy efekt nakładam go pędzelkiem puszystym do pudru. Niewielką ilość zbieram z pojemniczka i robię kółeczka na pokrywce, nadmiar pudru szczepuję i dociskam lekko do skóry raz przy razie, później na koniec lekkie kółeczka robię aby lepiej rozprowadzić : )Aby nie zrobić sobie krzywdy nie należy go nabierać zbyt dużej ilości : )
PLUSY:
+ Bardzo dobrze matuje, jestem zadowolona z efektu. Mam świecącą się strefę T a KOBO świetnie sobie z nią radzi.
+ Efekt utrzymuje się w normalny dzień około 8 godzin
+ Mimo tego, że puder jest reklamowany jako sceniczny to nie tworzy efektu maski o ile dobrze go zaaplikujemy
+ Kolor w pudełku jest trochę żółty ale po nałożeniu stapia się z podkładem i nie widać różnicy
+ Pudełko jest idealnej wielkości, zmieści się do kosmetyczki
+ Pudełko jest idealnej wielkości, zmieści się do kosmetyczki
+ Wystarczy na bardzo długo, bo małą ilością zdziałamy cuda : )
MINUSY:
MINUSY:
- Sporym minusem jest opakowanie w środku, ponieważ nie ma osłonki na dziurki i gdy przemieszczamy się z nim jest duże prawdopodobieństwo, że wyleci trochę pudru z pojemniczka i musimy go ostrożnie otwierać :P
Używałyście może tego pudru? Lub może macie swój jakiś inny ulubiony ?? :)
Pozdrawiam
Monia:*
Zapraszam na INSTAGRAM !!!
Ja wolę puder w kamieniu, bo takie zawsze mi się rozsypują:-)
OdpowiedzUsuńTo właśnie jest minus takich pudrów...a jakby dali jaką zatyczkę to ideał : )
UsuńJa bardzo lubię kuleczki z kobo, pudrów matujących nie używam, już bez nich jestem dość matowa ;)
OdpowiedzUsuńO to zazdroszczę !! ; )
UsuńJa używałam pudru bambusowego z biochemii urody i muszę przyznać, ze jest nie do wykończenia;)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiałam się nad bambusowym z Paese : )
UsuńJa właśnie niedługo planuje zakup pierwszego sypkiego pudru, ale skoro recenzje są na zmianę raz dobre raz złe to chyba jednak go nie kupię.. poza tym miałam puder prasowa z kobo i nie bardzo go lubiłam. . Chyba kupie sobie ten ryżowy z paese:)
OdpowiedzUsuńO to jestem ciekawa jak ten ryżowy się sprawdzi u Ciebie ; )
UsuńBo opinie o nim są bardzo dobre : )
Widać nie do każdego rodzaju cery się nadaje, do mnie idealnie się dopasował : )
Ja zużyłam już 3 opakowania tego pudru i wiem, że będą kolejne ;)
OdpowiedzUsuńO ! Ja czuję to samo :P
Usuńnie miałam go, obecnie używam stay matte z Rimmel'a ;)
OdpowiedzUsuńTen minus mnie nie przeraża ! I tak chętnie bym wypróbowała ! ;]
OdpowiedzUsuńMuszę jakoś go rozwiązać : P Może jakieś inne pudełko znajdę : )
Usuńnie mam swojego ideału, dlatego chętnie wypróbuję ten ;)
OdpowiedzUsuń