Witajcie w ten piękny i słoneczny poranek : ) Miło jest mieć na 12 zajęcia ; ) Dzięki temu mogę trochę nadrobić zaległości. Tak szybko mi czas leci, staram się jak najwięcej z dnia wyciągnąć i korzystać z pięknej pogody póki nauka się jeszcze nie zaczęła. Wiadomo, że jak już będzie bardzo ciepło i idealna pogoda na jeziorko to wtedy się zacznie ; P W tym semestrze czeka mnie licencjat i egzamin na magisterkę....będzie wesoło : )
Ale przejdźmy do tematu : P Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję tuszu, który otrzymałam od serwisu Ibeauty. Bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam swój nick na liście testerów, ponieważ na tym serwisie jeszcze nic nigdy nie wygrałam : ) Wzięłam udział w cyklicznych testach marki Bourjois. Muszę się przyznać, że nigdy nic nie kupowałam tej marki, ponieważ uważam, że jest to dość wysoka półka i nie jestem pewna czy cena jest adekwatna do jakości. Ale dzięki testowi może się przekonam do tej marki?? Czytajcie dalej.
Do testu otrzymałam :
Volume Clubbing Black Jack Mascara
OD PRODUCENTA :
Może wpierw trochę o tuszu i jego właściwościach zapewnianych przez producenta :
- intensywnie połyskująca czernią
- ze złotą poświatą. Formuła została wzbogacona o złote mikro drobinki,
- Dwa pojemne zbiorniczki
- Dwie strefy zwiększające objętość,
- wiele miękkich włókien, zapewnią jednolity efekt makijażu
- ekstremalne, nawet 10-krotnie pogrubienie rzęs
- nie tworzy grudek
- jest niezwykle wytrzymała także w gorącym i wilgotnym otoczeniu.
DOSTĘPNOŚĆ:
- W drogeriach ( Super-Pharm )
POJEMNOŚĆ:
- 9ml
CENA:
- od 45-50 zł ( teraz chyba w S-P jest promocja, ale nie jestem pewna ) : )
MOJA OCENA:
Hm..to może zacznijmy od plusów :
- nie sypie się i nie tworzy pandy : )
- pierwsza aplikacja jest bardzo łatwa
- kolor czerni jest bardzo głęboki i intensywny
- dość trwały
A minusy? trochę ich znalazłam :
- Gdy chcę nałożyć drugą warstwę rzęsy się strasznie sklejają i stają się twarde w dotyku i suche
- nie podoba mi się szczoteczka, mogłaby mieć dłuższe włosie
- za dużo tuszu wychodzi z pojemniczka
- złote drobinki?? chyba nie ; ) nie widać ich wcale ; P
- Cena !
Oceńcie sami...zdjęcia przed aplikacją i po... wg mnie szału nie robi : P
A to efekt po drugiej warstwie...nie polecam..chyba, że chcecie mieć jedną wielką rzęsę : ) Ciężko się je rozczesuje.. i jak widać po drugiej warstwie grudki się tworzą.
MOJA OCENA:
nie będzie za wysoka..na pewno odejmę za sklejanie podczas drugiej warstwy i brak widocznych drobinek no i cenę ; ) znam lepsze tusze w tej cenie ; )
3+ / 5
A Wy już miałyście okazję wypróbować ten tusz??
Może trafiłyście na lepszy egzemplarz ?? ; D
Pozdrawiam
Monia ;**
U mnie sprawdziła się dużo lepiej, jak dla mnie to świetny tusz!
OdpowiedzUsuńNie skleja tak bardzo rzęs, może dlatego, że ja mam naturalnie długie i nieźle rozdzielone więc szczoteczka się dobrze wpasowuje między nie :D
Cieszę się, że Tobie przypadł do gustu : )
UsuńNie, nie, zupełnie go nie lubię i u mnie efekty są jeszcze gorsze...
OdpowiedzUsuńTuszowy przeciętniak ;-). Masz ładne,długie rzęsy :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Malinową Koleżankę i z przyjemnością obserwuję!:-)
http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/
Nigdy go nie używałam.Trzymam sie swojego ideału- Maybelline Colossal Smoky Eyes
OdpowiedzUsuńTeż go lubię !! ; )
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń