Dzisiaj przyszedł czas na recenzję mojego nowego kremu, który pokazywałam Wam chyba ponad tydzień temu. Tak myślałam jak Wam urozmaicić tą recenzję i doszłam do wniosku, że zrobię małe porównanie dwóch kremów. Mam nadzieję, że ta forma będzie Wam odpowiadać. A teraz przejdźmy do rzeczy : ) !!
A kremy, które chcę porównać to :
Alterra krem do cery wrażliwej & i suchej
A jej przeciwnik to
Nivea Pure&Natural
Wybrałam te dwa kremy, ponieważ są na pierwszy rzut oka bardzo podobne. Więc może zacznijmy od ich podobieństw:
Podobieństwa:
- Oba zawierają aloes
- Są reklamowane jako kosmetyki naturalne
- Producent zapewnia, że nie podrażniają skóry
- Przeznaczone do stosowania na dzień
Różnice:
- NIVEA- przeznaczony do cery normalnej i mieszanej
- ALTERRA- idealny do cery suchej i wrażliwej
Cena:
Nivea- około 25zł
Alterra- 9zł /50ml
Opakowanie:
Nivea- kremik jest w szklanym pojemniczku jak większość kremów Nivea, dlatego jest trochę ciężki
Alterra- z kolei ten kosmetyk jest w bardzo wygodnej tubce. Bardzo łatwo kontrolować ilość wyduszanego produktu.
Konsystencja
Nivea vs Alterra - Jest bardzo podobna, ale krem Alterry jest bardziej gęsty i zbity a konsystencja kremu Nivea jest jak dla mnie bardziej galaretkowato-kremowa. : )
Działanie
Nivea- jego działanie opisywałam już we wcześniejszych postach, ale chciałabym ująć ją w skrócie. Dopóki nie spotkałam kremu od Alterry na swojej drodze myślałam, że kremik od Nivea to mój ideał, bo bardzo dobrze nawilżał i nie uczulał mnie Moja cera jest bardzo wrażliwa i znalezienie odpowiedniego kremu graniczy z cudem. Pierwszy raz otrzymałam go za darmo podczas wizyty w fabryce Nivea i zaskoczyło mnie to małe cudo.
Alterra- ten kremik jeszcze szybciej się wchłania niż Nivea..myślałam, że to nie możliwe...a jednak : ) Skóra po jego użyciu jest napięta ( w dobrym znaczeniu ) i delikatna w dotyku. NIE UCZULA mnie i nie podrażnia !! Po paru godzinkach zaczynam się świecić w strefie T, ale nie aż tak bardzo jak po Nivea. Jedyne co może niektórym przeszkadzać to zapach. Jest dość silny, ale nie jest drażniący.
Uważam, że jest to dobry krem jeżeli chcemy odpocząć od ciężkich kremów i mieć pewność, że nic nas nie uczuli.
Ocena:
Nivea- w porównaniu z moim nowym nabytkiem muszę mu dać 4+/5
Alterra- Dostaje ode mnie piękne 5-/5 ( minus za zapach )
A jakie są Wasze wrażenie po użyciu tego kremu?? : )
Czy inne kremy tej firmy też są dobre?? : )
Mam chęć inne wypróbować !!
Pozdrawiam
Monia;*
PS Właśnie przeczytałam, że jest
Nie miałam styczności z żadnym z tych kremików. :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ich, ale Alterra mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam chęć wypróbować kremu z lekkim podkładem :)
Usuńja również nie miałam styzności ,ale ciekawie się prezenyuja ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
http://onlytheoriginalstyle.blogspot.com/
Nie miałam ani jednego ani drugiego, ale szczerze mówiąc myślałam ze Nivea będzie lepszy
OdpowiedzUsuńDopóki nie spotkałam Alterry to Nivea był najlepszy ^^
Usuńużywam z Alterry tylko odżywki do włosów
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs
http://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/01/may-konkurs.html