WITAJCIE !!
Pisząc ten post zauważyłam, że liczba odwiedzin mojego bloga przekroczyła 90 000 !!! Yeaaaa bardzo się cieszę, że tutaj zaglądacie i komentujecie !! To na prawdę motywuje, będę się starać aby mój blog był zawsze dla was ciekawy i sprostał waszym oczekiwaniom : )
Stworzyłam dla was mały cykl "Moja pielęgnacja", będzie on się składał z kilku odcinków. Dzisiaj zaprezentuję wam pierwszy z nich, czyli "Moja wieczorna pielęgnacja twarzy". Niektóre z tych produktów są dla mnie nowe i dopiero zaczęłam z nimi przygodę, dlatego poniżej opisałam moje chwilowe odczucia a pełnej recenzji między innymi produktów firmy LUSH możecie się spodziewać jak tylko wyrobię sobie o nich opinię i będę jej pewna : )
OCZYSZCZANIE:
1. NIVEA 3 in 1 Płyn Micelarny Sensitive
Jest to kolejny produkt firmy Nivea do demakijażu, który testuję. Otrzymałam go w paczce....więc czemu by nie spróbować? W planach miałam zakupić płyn micelarny od Bielendy, ale chyba trochę muszę odłożyć te plany. Płyn micelarny Nivea Sensitive jak sama nazwa wskazuje jest dość delikatny. Używam go do demakijażu twarzy, ale nie oczu.
Efekt:
- Nie radzi sobie z mocnym makijażem, jest raczej do dziennego makijażu
- Nie podrażnił, ani nie uczulił
- Przy dziennym makijażu skóra jest dość dobrze oczyszczona i nie przesuszona
2. Angels on Bare Skin - peeling
Napisałam, że jest to peeling, jednak jest to coś więcej ! Używam go po oczyszczeniu twarzy z makijażu, aby w 100% pozbyć się zanieczyszczeń. Biorę niewielką ilość produktu i w ręce z dodatkiem ciepłej wody "rozpuszczam" produkt. Przez około 2-3 minuty robię masaż twarzy a kwiaty lawendy lekko peelingują cerę. W kosmetyku wyczuwalna jest lawenda, migdały i chyba herbata.
Efekt:
- Skóra nie jest zaczerwieniona
- W dotyku skóra jest bardzo delikatna i gładka
- Nie jest podrażniona chociaż lekko ściągnięta na kościach policzkowych ( moje dość wrażliwe miejsce)
- Pomaga w eliminacji trądziku
- Dodatkowo używam kosmetyku na przedramienia oraz plecy, ponieważ mam tam miejsca problemowe.
- Wydaje mi się, że skóra stała się jednolita i nabrała zdrowego kolorytu
USPOKOJENIE SKÓRY
3. Breath of Fresh Air Toner
Kojącą wodę morską używam po oczyszczeniu całkowitym twarzy. Spryskuję nią całą twarz i czekam aż się wchłonie. Woda morska lekko odświeża i oczyszcza a ekstrakt z karagen (wodorosty ) zmiękcza i dostarcza niezbędnych witamin i minerałów. Aloes natomiast uspokaja i łagodzi suche miejsca.
Efekt:
- Aby uzyskać najlepszy efekt spryskuję tylko wodą czoło oraz brodę, które najbardziej potrzebują "uspokojenia", ponieważ mam świecącą się strefę T
- Nie należy przesadzić jeżeli macie mieszaną cerę aby nie wysuszyć suchych miejsc, ponieważ woda morska jest zdradliwa.
NAWILŻENIE
4. Ziaja masło kakaowe. Cera normalna i sucha
Podstawą wieczornej pielęgnacji jest oczywiście nawilżenie !! Poprzednio używałam również krem Ziaja, jednak wersję oliwkową. Była ona dla mnie za delikatna i jednak trochę za mało nawilżała moją dość suchą skórę na policzkach. Na noc nakładam całkiem sporą warstwę...z tą Ziają nie można przesadzić :P
Efekt:
- Nawet jeżeli w ciągu dnia moja skóra trochę się przesuszy, to dzięki wieczornemu nawilżeniu jest rano zregenerowana : )
- Skóra jest gładka i sprężysta
- Bałam się trochę zapachu, że może być zbyt intensywny jak na produkt do twarzy, ale polubiłam go : )
- Bardzo szybko się wchłania jak na dość tłustą konsystencję.
5. NIVEA Q10 Energetyzujący Roll-on pod oczy
Jeżeli śledzicie mojego bloga dość długo, to wiecie, że zmagam się z cieniami pod oczami i chyba wypróbowałam już wszystkie polecane mi kosmetyki. W paczce od Nivea otrzymałam Roll-on pod oczy więc czemu by nie spróbować? Roll-on ma metaliczną kuleczkę, która robiąc nią masaż przyjemnie chłodzi...taki masaż bardzo dobrze działa na okolice wokół oczu. Jeżeli trochę za dużo produktu wyjdzie, to go wklepuję i pozostawiam do wchłonięcia.
Efekt:
- Przyjemne chłodzenie
- Nawilżenie okolic oczu nawet rano
- Czy cienie znikają? Za wcześnie na taką opinię
- Skóra jest sprężysta i gładka
A jak wygląda wasza pielęgnacja wieczorna? Bez jakiego kosmetyku nie mogła byś się obyć? Bo ja chyba bez kremu Ziaja!! Pokochałam go za nawilżenie: )
Pozdrawiam
Monia:*
Muszę kiedyś wypróbować ten peeling :) ja na wieczór koniecznie muszę oczyścić twarz płynem micelarnym z Garniera i nałożyć jakiś nawilżający kremik :)
OdpowiedzUsuńChyba kiedyś miałam okazję wypróbować płyn od Garniera : )
UsuńU mnie najpierw dwufaza na oczy, potem OCM na buzię, czasem po tym tonik, na koniec ostatnio serum nawilżające :) Nieraz demakijaż +peeling i koniec :P Zawsze krem pod oczy na noc!
OdpowiedzUsuńMoje oczy też potrzebują nawilżenia...od klimatyzacji chyba mi się tak przesusza: (
Usuńkiedy będę potrzebować kremu może skuszę się na ten z ziaji :D nie wyobrażam sobie wieczornej pielęgnacji bez cetaphilu.. pokochałam go :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nim słyszałam i widziałam, że sporo osób go używa, jednak osobiście nie miałam okazji go wypróbować : ) a szkoda hm...
Usuńkochałam to masło kakaowe i kocham nadal :) ale tylko na ciało, bo do mojej twarzy się nie nadaje, za tłustą gębę mam i powoduje u mnie jeszcze większe świecenie
OdpowiedzUsuńTeż się bałam na początku tego, na szczęście polubiły się z moją cerą : )
UsuńMoja pielęgnacja w porównaniu do Twojej to jest nic ;D
OdpowiedzUsuńDlaczego? a jak wygląda? : )
Usuńuwielbiam Angels on Bare Skin :) Na szczęście za niedługo będę w uk i go znowu kupię ;)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale zaciekawił mnie roll on nivea :)
OdpowiedzUsuńI am always thought about this, thank you for posting.
OdpowiedzUsuń