WITAJCIE !!!
Mam dla was przygotowany następny post z cyklu o pielęgnacji, jednak w ramach przerwy proponuję troszeczkę inny post. Po powrocie z Holandii pokazywałam wam co udało mi się kupić w Forever21 oraz w Primarku, jednak wiadomo, że na wieszaku nie ma takiego efektu jak pokazanie na osobie. Wykorzystując to, że mam chwilę wolnego postanowiłam przygotować dla was coś w stylu "Strój dnia" i zaprezentować moje zakupy. Dzisiaj chciałabym wam pokazać sukienkę ze sklepu Forever21, bałam się czy będzie dla mnie dobra, ponieważ gdy zobaczyłam jaka jest kolejka do przymierzalni, to zrezygnowałam z przymiarki i kupiłam "na oko"...na szczęście trafiłam z rozmiarem!!
W związku z tym, że jestem niska uwielbiam jak sukienka kończy się przed kolanem i ma lekkie wcięcie.
Mimo, że na dworze jeszcze nie ma typowej pogody na sukienki, to trzeba zacząć odświeżać wiosenną/letnią garderobę. A wy już macie sukienki? W poniedziałek możecie spodziewać się wpisu dotyczącego pielęgnacji moich włosów, którą zmieniłam ostatnio. Chcę aby moje włosy w dniu mojego wesela były idealne !!
Pozdrawiam
Monia;*
Wyglądasz bosko, a włosy jakie piękne :) Widzę, że są w coraz lepszej kondycji! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ; ):*
UsuńJak jest motywacja to i systematyczność się pojawia ; P
Sukienka świetnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://carminlove.pl/
Bardzo ładnie leży sukieneczka. Super!
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka : )
OdpowiedzUsuńładna :)
OdpowiedzUsuń