Witajcie !!!
Dzisiaj będzie troszkę egzotyczny post, ponieważ zabiorę Was w świat azjatyckich kosmetyków w dokładnie do kremu B.B. ecole Lucy. Krem otrzymałam na tegorocznym spotkaniu Blogerek w Gorzowie. Nie jest to mój pierwszy krem BB jednak pierwszy Azjatycki. Wiem, że krem BB nie zastąpi mi podkładu, ponieważ kremy BB z fluidem zazwyczaj są bardziej kremem. Dlatego u mnie najlepiej sprawdzają się latem, kiedy nie potrzebuję za bardzo obciążać mojej cery w upalne dni. Ale przejdźmy do mojej opinii na temat tego azjatyckiego cuda !!!
O PRODUKCIE :
- Posiada filtr SPF 37 PA ++
- Rozjaśnia cerę
- Ochrona przed zmarszczkami
- Cena w internecie to około 30-40 zł
- Zostawia nawilżoną i świeżą skórę
- Wg tej STRONY krem zawiera kolagen, koenzym Q10, olej macadamia.....
MOJA OPINIA:
+ mimo tego, że początkowo na ręce krem wyglądał na dość ciemny ładnie wtopił się w mój dość jasny kolor skóry
+ pozostaje na twarzy dość długo a w między czasie przypudruję sobie nosek i dzięki temu krem pozostaje dłużej
+ jak na krem bb z fluidem cena jest z takiej średniej wyższej półki ( do przeżycia)
+ wydajny!! starcza na bardzo długo a mała ilość wystarcza do pokrycia twarzy
+ perę chwil po nałożeniu już czuć nawilżenie i dość długo się ten stan utrzymuje !!
- Oczywiście jak to krem BB do pokrycia niedoskonałości nie wystarczy i musiałam sięgnąć po korektor
- zapach !! ma najgorszy zapach kosmetyku jaki wąchałam !! Na szczęście nie zostaje na zbyt długo
- minusem jest też oczywiście dostępność, ponieważ stacjonarnie go nigdzie nie znajdziemy : )...a szkoda
+/ - zmarszczek jako takich nie mam ( tylko te mimiczne od śmiania ) ale tych raczej nie wygładzi
+/- czy rozjaśnia? ciężko powiedzieć bo przebarwień nie mam
PODSUMOWANIE:
Cieszę się, że jeszcze trochę kremu BB mi zostało !! Będzie idealny na lato, na upalne dni. Jako podkład na dzień się nie sprawdzi u osoby, która ma spore niedoskonałości, jednak jeżeli chcemy delikatnego KREMU z dodatkiem fluidu na zwykły słoneczny dzień to strzał w 10 !!! Tylko ten zapach !! Fu...nawet nie wiem do czego go porównać : P
A Wy może miałyście okazję wypróbować jakieś azjatyckie kremy lub podkłady?? : >
Pozdrawiam
Monia:**
PRZYPOMINAM O ROZDANIU !!!
nie znam kremu, ale słyszałam że azjatyckie sa super.
OdpowiedzUsuńa ja ten krem oddałam do rozdania.. mam tyle bb że nie zdążyłabym go zużyć
OdpowiedzUsuńTego kremu BB jeszcze nie widziałam, choć dla mnie i tak pewnie byłby za lekki ;/
OdpowiedzUsuń