WITAJCIE !!!
Ostatnio pokazywałam Wam sporo makijaży wykonanych paletką od Makeup Revolution Eyes Like Angels. Dzisiaj przyszła pora na podzielenie się moimi odczuciami na jej temat. Kupiłam ją około miesiąc temu w drogerii internetowej ekobieca.pl..zaciekawiły mnie kolory, które są dość intensywne i wyraziste. Zazwyczaj stawiałam na stonowane i bezpieczne kolory...czas najwyższy zaszaleć : P Czy się opłaciło wydać na nią każdą złotówkę ? ; ) Zapraszam do recenzji : ) !!
MOJA OPINIA:
Paletka składa się głównie z perłowych cieni, jednak znajdziemy i kilka matowych. Łącznie za 40 zł otrzymamy 32 cienie, każdy wielkości 2 zł. Nie jest to paletka dla osób, które lubią stonowane cienie ( owszem znajdziemy trochę szarości i brązów) jest to idealny produkt dla osób kochających zabawę kolorami. Ja muszę przyznać, że to dzięki niej pokochałam kolory w makijażu. Zazwyczaj moja paleta barw obejmowała brązy i pastele...a tutaj nagle czerwienie, zielenie no i nawet pomarańcz : )
+ Jak z trwałością? Jeżeli nałożymy dobrą bazę i ładnie rozetrzemy cienie to 98% z nich utrzyma się na oku od rana do wieczora
+ Nie osypują się, jeżeli strzepniemy nadmiar na pędzlu.( 1 był uparty)
+ Ich pigmentacja jest prawie idealna, ponieważ te kilka matów trzeba dość długo budować, perły natomiast są dość intensywne
+ Kolory są cudowne !! Każdy znajdzie coś dla siebie ; )
+ Czy są tandetnie perłowe? NIE !! Stanowczo nie !! Jeżeli je sprawnie połączymy to można na prawdę eleganckie makijaże stworzyć. Ja dodatkowo do budowania powieki używam matowego brązu z INGLOT. Samą perłą nie lubię robić makijażu.
- Mam jeden techniczny minus co do opakowania ( napis bardzo szybko sie ściera...i niedługo nie będę widziała nazwy paletki :( )
- Mam jeden techniczny minus co do opakowania ( napis bardzo szybko sie ściera...i niedługo nie będę widziała nazwy paletki :( )
A to swatche wszystkich kolorów z paletki Muszę przyznać, że mam kilku ulubieńców takich jak: Peacoock Dream, Aqua Dream, Moss, Lilac Shimmer ( świetnie rozświetla wewnętrzny kącik oka), Copper Dream oraz Green Envy. Najlepiej mi się je łaczy z innymi kolami i dają fajny efekt na oku. : )
Posiadacie tą paletkę??? Spodobała się Wam? Czy raczej nie stawiacie na takie kolorki??
Monia:*
ciekawe kolory, ale sama bym się na nią nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam obawy : P
UsuńŁadne makijaże nią wyczarowałaś :) ja mam jedną paletkę Makeup Revolution, bodajże o nazwie essential mattes :)
OdpowiedzUsuńO tej nie słyszałam : ) zaraz zerknę na kolorki : )
UsuńBardzo przyjemne kolorki, ale jednak wolę maty :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!!!
OdpowiedzUsuń; )
UsuńJaka różnorodność kolorów :) Fajne, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać : P
UsuńMam i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i u Ciebie się sprawdziła : P
UsuńŁadne kolorki, chociaż nie moja kolorystyka ;))
OdpowiedzUsuńniezla paletka, ja akurat nie lubie siebie w cieniach do powiek ;)
OdpowiedzUsuńwow, super :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcamy do dodania wpisu do akcji "Karnawałowy makijaż" na zBLOGowanych. Zbieramy najciekawsze pomysły na imprezowe makijaże.
OdpowiedzUsuńmnie jakoś zupełnie ta firma do siebie nie przekonuje jeśli mam być szczera;p
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta paletka! Ma wszystkie kolory, które lubię - fiolety, róże, błękity :)
OdpowiedzUsuńAle paleta! Jak dla mnie za dużo kolorów, zostawiłabym z pięć cieni :)
OdpowiedzUsuń