Witajcie !!
We wtorek zaczęłam serię recenzji kosmetyków marki KIKO. Pierwsza do testów poszła baza pod cienie, której recenzja jest TUTAJ. A dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moimi wrażeniami na temat korektora KIKO Soft Focus Concealer. Jak wiecie mam spore problemy z przykryciem cieni pod oczami, jak na razie króluje u mnie kamuflaż Catrcie..czy uda się KIKO go zdetronizować ? ; ) Zapraszam do recenzji !!
O KOREKTORZE:
" Korektor w długopisie stworzony, aby rozjaśnić cienie pod oczami i ukryć zmarszczki.
Dzięki specjalnej formule możemy: spodziewać się natychmiastowego efektu liftingu; specjalne silikony lotne "wypełnią" zmarszczki, wygładzając powierzchnię skóry. Ekstrakt z białej herbaty - o właściwościach przeciwutleniających i zmniejszających przekrwienie - rozjaśnia koloryt skóry dla bardziej wypoczętego, młodzieńczego wyglądu.
Uwaga: przy użyciu produktu po raz pierwszy, należy nacisnąć przycisk wielokrotnie w celu umożliwienia przepływu produktu."
Niestety w Polsce nie ma sklepów stacjonarnych KIKO. Jedynie poprzez ich stronę możemy zakupić kosmetyki lub na Allegro. Tak jak pisałam ostatnio również w strefie bezcłowej w Niemczech możemy go znaleźć.
+ Nie wysusza skóry
+ Nie podkreśla zmarszczek
- Kolor mam niby najjaśniejszy, ale i tak jest dla mnie ciut za pomarańczowy
- Minusem jest oczywiście dostępność
- Denerwuje mnie jednak ciągłe klikanie...nie mam wpływu większego na ilość produktu, gdy potrzebuję odrobinę i tak wyleci za dużo : )
- Nie ma też mocnego krycia więc na moje cienie pod oczami się nie nadaje : ( Ale jeżeli macie małe cienie to może się sprawdzi.
Podsumowując korektor KIKO nie zastąpi mojego ulubieńca Catrice : ) Jednak korektor w takim wydaniu długopisu nie jest dla mnie. Na szczęście baza KIKO się sprawdziła a jej recenzję możecie znaleźć TUTAJ : )
Pozdrawiam
Monia;*
DOSTĘPNOŚĆ:
Niestety w Polsce nie ma sklepów stacjonarnych KIKO. Jedynie poprzez ich stronę możemy zakupić kosmetyki lub na Allegro. Tak jak pisałam ostatnio również w strefie bezcłowej w Niemczech możemy go znaleźć.
CENA:
Około 7-8 EuroMOJA OPINIA:
+ Korektor jest płynny lecz nie rozlewa się wiec bardzo dobrze się go rozprowadza+ Nie wysusza skóry
+ Nie podkreśla zmarszczek
- Kolor mam niby najjaśniejszy, ale i tak jest dla mnie ciut za pomarańczowy
- Minusem jest oczywiście dostępność
- Denerwuje mnie jednak ciągłe klikanie...nie mam wpływu większego na ilość produktu, gdy potrzebuję odrobinę i tak wyleci za dużo : )
- Nie ma też mocnego krycia więc na moje cienie pod oczami się nie nadaje : ( Ale jeżeli macie małe cienie to może się sprawdzi.
Podsumowując korektor KIKO nie zastąpi mojego ulubieńca Catrice : ) Jednak korektor w takim wydaniu długopisu nie jest dla mnie. Na szczęście baza KIKO się sprawdziła a jej recenzję możecie znaleźć TUTAJ : )
Pozdrawiam
Monia;*
Aplikacja mi się podoba- chociaż ffaktycznie z tym aplikowaniem produktu nie mamy wpływu ile wyleci ;/
OdpowiedzUsuńJa mam swój korektor z Astora i na razie nie zamierzam go zmieniać ;)
ja uzywam swój z miss sporty w pędzelku i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam korektorów :) O bazie KIKO chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńja tylko lakiery kojarze tej firmy.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś myślałam że tylko lakiery produkują : )
UsuńPotrzebuję mocnego krycia niestety ;/
OdpowiedzUsuńJa też : (
Usuń