Już za dwa dni Święta !! Tak się cieszę i nie mogę jednocześnie
uwierzyć, że to już : )) Niedawno październik był a to już prawie Nowy
Rok.. a i przeżyliśmy następny Koniec Świata ; ) Mówią, że następny już
w 2116 ; )
Miło tak się odpoczywa w domku a książki i
notatki jak leżały tak leżały...nie mam wewnętrznej siły aby się za nie
zabrać : ) Wszystko jest bardziej ciekawe niż to : )
Dzisiaj od Święta przygotowałam dla Was trochę inny post a raczej pierwszy z serii ; ) Idąc do Super-Pharm czy Rossmana nigdy nie mogę znaleźć tam dobrych produktów do utrwalenia lub skręcenia włosów. Jest oczywiście coś na półce ale większość już przetestowałam i do niczego się nie nadają : (( Jedne strasznie obciążają włosy ( chociaż mało produktu nałożę ) albo przetłuszczają i loki / fale nie wyglądają naturalnie. Zawsze chciałam mieć ładne lekko falowane włosy ( moje naturalnie są proste a efekt loków i fal utrzymuje się na nich bardzo krótko : ( ). Ostatnio odkryłam piankę od Nivea flexible curls. I postanowiłam ją wypróbować na kilka sposobów.. dzisiaj pierwszy z nich :
Miękkie fale
Co było mi potrzebne :
- Suszarka z dyfuzorem. Ja używam suszarki Philipsa. Ma bardzo dużą moc i różne tryby ; ))
Polecam ; )
- Pianka -> Nivea Flexible Curls z ochroną przed ciepłem 4
- Lakier-> L'oreal Czarny bardzo mocny
Jak zrobić fale??
- Umyć włosy i poczekać jak trochę wyschną.
2. Gdy już włosy trochę wyschną ( 5-7 minut) na dłoń nałożyłam piankę ( nie za dużo aby nie obciążyć włosów )
3. Piankę nałożyłam na całe włosy ugniatając je od dołu ku górze.
Lekko napuszając je u nasady.
4. Po nałożeniu pianki czas na dyfuzor. Włosy zebrałam od dołu ku górze jednocześnie u nasady robiłam lekkie kółeczka aby włosy były uniesione. Czynność tą powtarzałam aż włosy całkowicie wyschły.
5. Gdy już włosy całkowicie wyschną fryzurę trzeba utrwalić ; ) więc włosy spryskuję lakierem L'oreal.
A oto efekt końcowy :
I jak Wam się podoba efekt końcowy??
Podoba mi się to w tej fryzurze, że nie wymaga zbyt wiele czasu. Zawsze gdy robiłam loki lub fale to spędzałam w łazience pół dnia..od kiedy jestem na studiach to aż tyle czasu nie mam : ) Efekt utrzymuje się nawet 3 dni ; ) A muszę dodać, że moje włosy lubią się same z siebie prostować...szczególnie, gdy jest wilgoć ; )
W następnym poście z włosowej serii chcę pokazać inny szybki sposób na fale ; )
Pozdrawiam Ciepło i Świątecznie ; ) ; *
Monia;D
świetne, takie delikatne fale :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Dziękuję ; ) Właśnie taki naturalny efekt chciałam uzyskać ; )
UsuńPodoba mi się efekt. Masz urocze kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ; ) Musiał być akcent Świąteczny ^^
UsuńJa raczej nie skorzystam, bo ja mam całą burzę loków naturalnych :)
OdpowiedzUsuńJak Ci zazdroszczę !! ; )
Usuńbardzo ładne, naturalne fale :) swego czasu też tak układałam włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ; ) Ja za długo miałam proste włosy ^^ Czas na zmiany : )
UsuńBardzo naturalny efekt, niestety moje włosy są proste i niezbyt podatne na różnego rodzaju lokowanie.
OdpowiedzUsuńhttps://inkaastyle.blogspot.com/
Moje włosy też od kiedy je nagminnie prostowałam. ; )
Usuńfryzurka bardzo ładna wyszła. :) Ja mam do czynienia z falami/lokami na co dzień. :D Ale szczerze mówiąc wolałabym proste włoski. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba zawsze tak jest;-) kto ma proste chce kręcone i na odwrót ; p
Usuńbardzo lubię takie fale :)
OdpowiedzUsuńSuper naturalny efekt:)
OdpowiedzUsuńp.s świetne te kolczyki :D
Pozdrawiam