piątek, 30 sierpnia 2013

Co nowego na jesień ? 1







Witajcie !!

Czas sielanki u babci minął i powróciłam do domu. Niestety u babci nie ma nawet najmniejszego zasięgu internetu....o przepraszam przy bramce przy dobrych wiatrach jedną kreskę złapię ; ) Ale nawet może to i dobrze. Dzięki byciu poza siecią przypomniałam sobie jaka ta doba jest długa i ile rzeczy można zrobić : )


Dzisiaj przygotowałam dla Was post o tym co nowego do mnie zawitało : ) W związku z tym, że niestety jesień się zbliża udałam się z mamą na małe jesienne zakupy i przypomniałam sobie dlaczego nie lubię tej pory roku!! Dlaczego, gdy jesień nadchodzi wszystkie ciuchy są szare, czarne albo szare z dodatkiem czarnego. Jakoś takie pogrzebowe te kolory są. A znaleźć coś ładnego, jesiennego i kolorowego nie jest tak łatwo. Na szczęście moje ukochane sklepy mnie nie zawiodły. : )

Oto co wpadło do mojej garderoby :



Kamizelka


Bluzka z baskinką

Spódnica


 Błękitna marynarka



Spodnie






Jeszcze na jesień brakuje mi kilku rzeczy np. butów. Nie mam do nich szczęścia, bo nigdy nie przetrwają do następnego sezonu. : (




Znalazłam też cudowne pantofelki w czarno-białe paski z paskiem na kostkę..niestety nie mam chyba szczęścia bo oczywiście mojego rozmiaru nie było.

Dodatkowo postanowiłam, że stacjonarne drogerie będę już rzadko odwiedzać. Po sprawdzeniu i porównaniu cen kosmetyków, które często kupuję ( nawet z doliczeniem przesyłki ) przepłacałam około 40-50%. Zazwyczaj bałam się kupować kosmetyki przez internet ( chodziło o dopasowanie koloru albo o datę ważności i zabawę w odsyłanie). Mojej mamie też spodobały zakupy on-line i też kilka rzeczy sobie zamówiła. Ja skorzystałam z drogerii internetowej alledrogeria.pl









To były wspólne zakupy moje i mojej mamy. Ja dla siebie wybrałam suchy szampon Batiste, który uwielbiam. Wcześniej miałam wersję Tropical a teraz postawiłam na wisienki : ) Dodatkowo kupiłam bazę pod podkład REVLON Photoready, który wiele osób zachwalało i akurat trafiłam na promocję. W drogeriach stacjonarnych widziałam go za około 60 zł a w internecie za 34 zł : )






Przeglądając gazetkę LIDL'a zwróciłam uwagę na kurtki wiatrochronne i nieprzemakalne ; ) Ale sądząc po ilości ludzi w czwartek ( o 7 rano ) w sklepie nie tylko mi się spodobały. No ale mam nadzieję, że warto było rano wstać. : ) Szkoda tylko, że rozmiary ciuchów w LIDL'u są inne niż w sklepach. Ich S jest jak M a kurtek w rozmiarze XS nie mieli : (. Ale jesienią lekko za duża nie będzie szkodzić. Cena kurtki też zachęcała do kupna, ponieważ kosztowała 59zł i była w 4 wersjach kolorystycznych. Niestety nie wszystkie posiadały kaptur na którym mi zależało ; ) Ja wybrałam wersję zieloną, mamie też się spodobała i wzięła taką samą. Przy kasach zauważyłam, że ludzie brali po 5-6 kurtek !! Szaleństwo : P






A jak Wasze przygotowania na jesienne dni? Też nie lubicie jesiennych zakupów i tych szarych, smutnych kolorów ?



Pozdrawiam ( jeszcze wakacyjnie )
Monia;*



 


niedziela, 25 sierpnia 2013

A do demakijażu...





 Witajcie !!

Mamy taki piękny weekend, że aż postanowiłam trochę dłużej zostać u babci i trochę odpocząć od miasta. W sobotę byłam w Szczecinie i kilka rzeczy wpadło mi tam w ręce...ale o tym niedługo. : ) Postanowiłam chwytać każdy dzień i chwile wakacyjne, bo już niedługo znowu się zacznie...dlaczego te wakacje tak szybko lecą ?? A tyle rzeczy miałam zrobić... i jak zwykle z 50 % z tego zrobiłam..no ale trzeba to nadrobić...

W najbliższych postach będę pokazywała Wam kosmetyki i akcesoria jakie używam w danej dziedzinie ( włosy, makijaż, demakijaż.... ) Opowiem też co zostanie u mnie na stałe albo na trochę dłużej.

A dzisiaj przygotowałam dla Was kosmetyk jaki obecnie używam do demakijażu. Muszę się przyznać, że nigdy nie byłam za płynami miceralnymi..Pamiętam, że jakiś czas temu uczulił i podrażnił mnie płyn miceralny ( mam strasznie wrażliwą cerę ), ale po spotkaniu w Poznaniu i po tym jak Pani Agnieszka przygotowywała moją buzię do makijażu użyła do demakijażu płynu miceralnego firmy Bielenda...więc zaryzykowałam...i jakie efekty??





Esencja Młodości

Nawilżający płyn micelarny do mycia i demakijażu 3 w 1










O PRODUKCIE :


  • Bardzo delikatny
  • Jest to produkt 3 w 1 czyli mleczko, tonik i woda
  • Skutecznie oczyszcza skórę
  • Usuwa nadmiar sebum
  • Ma właściwości zapobiegające powstawaniu wyprysków, zamyka pory
  • Jest bardzo łagodny
  • Może być stosowany do skóry wrażliwej
  • Nie posiada parabenów !!
  • Nie ma sztucznych barwników !!
  • Jest wzbogacony w Bio kwas hiauloronowy
  • Zawiera witaminę B3










PRODUCENT O PRODUKCIE :


"Bio kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża i wygładza. Komórki macierzyste z drzewa arganowego głęboko regenerują, odżywiają i wzmacniają skórę. Witamina B3 wyrównuje niedoskonałości skóry wywołane trądzikiem, skutecznie matuje błyszczącą cerę. Płyn natychmiast odświeża i koi, nie wysusza skóry mieszanej i wrażliwej."










CENA:


Nie jest zbyt wysoka i skłania do wypróbowania a mianowicie kosztuje od 10-12 zł : )



KONSYSTENCJA:


Jak typowy micel jest przeźroczysty i wygląda jak woda. Bardzo się pieni dlatego staram się nim nie potrząsać, ale niestety w podróży tego nie uniknę.









DZIAŁANIE I OPINIA:


+ Cena nie jest wygórowana
+ Zapach ledwo wyczuwam, nie jest drażniący i idzie się do niego przyzwyczaić
+ Bardzo dobrze radzi sobie ze zmywanie kremu BB z mojej twarzy
+ Cienie na moich powiekach to dla niego nie wyzwanie..szybko sobie z nimi radzi
+ Do pełnego demakijażu ( razem z oczami) potrzebuję 2 waciki
+ NIE PODRAŻNIA!!
+ Skóra nie jest przesuszona ; )
+ Wydajny
+ wyczuwam lekkie nawilżenie


Jednak jak to każdy produkt musi mieć małe minusy...

- Jak już wspominałam bardzo się pieni
- Trzeba uważać, bo może się zdarzyć, że bardzo dużo płynu wyleci...ja raz się oblałam : )
- Gorzej radzi sobie z maskarą : (






Muszę przyznać, że moje mleczko od Nivea odstawiłam na bok, bo Bielenda króluje w mojej kosmetyczce ;)



A czego Wy używacie do demakijażu?? A czego nie polecacie??



Pozdrawiam 
Monia;*



czwartek, 22 sierpnia 2013

Zielone jabłuszko...






Witajcie !!

 Pozdrawiam z Poznania...znowu.. oczywiście wszystkich papierów na studia nie da się załatwić jednego dnia i dlatego znów musiałam zawitać tutaj aby odebrać dyplom  : ) ( wreszcie go zobaczę  ) Szkoda, że jak większość uczelni nie mieliśmy absolutorium, bo to jednak chyba miłe wspomnienie ; )


Ostatnio zrobiło się trochę bardzo paznokciowo....nie poradzę  nic na to...jakoś mnie oczarowały letnie i wiosenne kolory paznokci...nie  mogłam się nim oprzeć. Ale obiecuję, że robię chwilową przerwę od lakierów i wracam do kosmetyków i ciuchów. ; ) A tych może w najbliższym czasie będzie więcej bo wybieram się do Szczecina...a wiadomo, że obok Galaxy i Kaskady ciężko będzie przejść obojętnie...no i we wrześniu na kilka dni zawitam do Warszawy : P

Dzisiaj przygotował dla Was bardzo ładny kolorek. Mi osobiście bardzo on przypadł do gustu. Ciekawe jak Wam się spodoba :  )


Golden Rose
Rich Color
36







Kolorek po jednej aplikacji....




I po dwóch. Jak dla mnie dwie warstwy to w sam raz, bo jedna nie pokryła wszystkiego idealnie.






OPINIA:

  • Bardzo szybko schnie !!
  • Druga warstwa bardzo ładnie błyszczy.
  • Nie odpryskuje !! ; )
  • Bardzo łatwo aplikuje się go na paznokcie
  • Kolor jest bardzo intensywny : )
  • Nie rozlewa się po paznokciu i poza paznokieć
  • Ma dość szeroki pędzelek
  • Nie potrzebuje aplikacji nabłyszczacza czy utwardzacza : )
  • A jedyny minus to to, że trzeba dwie warstwy nałożyć. Więcej wad w nim nie widzę ; )




 I jak Wam się podoba kolorek ?? ;  >




Pozdrawiam
Monia;*





wtorek, 20 sierpnia 2013

Bubel czy nie??





Witajcie !!!

Dzisiaj przygotowałam dla Was post o zmywaczu do paznokci z gąbeczką. Osobiście nigdy nie miałam wcześniej styczności ze zmywaczem innym niż takim, który nakładamy na wacik, ale przyszedł spontanicznie czas na coś nowego..czy takie spontaniczne decyzje zakupu są dobre i czy tani może znaczyć dobry??





PARTY CARE
Zmywacz do paznokci regenerujący z gąbką
 glicerynowy z witaminą F





OD PRODUCENTA


Producent zapewnia, że dzięki glicerynie i witaminie F zawartej w zmywaczu paznokcie będą odżywione. Produkt też jest łagodny i delikatny dla naszych paznokci. Ważną cechę, którą podkreśla to szybkość działania czyli w bardzo szybkim czasie ma usunąć lakier z naszych paznokci. 


Jednak jak to wygląda w praktyce??







CENA:

3-4 zł

Jest bardzo niska jak za zmywacz z gąbką, ponieważ produkt od  Bourjois  kosztowałby około 22-25 zł



DOSTĘPNOŚĆ:

Niestety tutaj jest gorzej, bo ja osobiście nigdy wcześniej go nie widziałam, dopiero przez przypadek w małej drogerii go spostrzegłam. Raczej w dużych sklepach go nie dostaniemy.








DZIAŁANIE:

I tutaj zaczynają się schody. Zmywacz miał problemy z lakierami z drobinkami  a dokładniej zmywał tylko sam lakier a drobinki pozostawiał nienaruszone.

Czy szybko wykonuje swoje działanie??

Raczej nie !! Musiałam około 10 razy lekko wyciągać i wkładać palec do gąbki zanim lakier zniknął. Samo trzymanie paznokcia w pudełeczku nic nie dawało : (

Zapach?

Przy pierwszym powąchaniu jest ok ale po dłuższym przebywaniu w pomieszczeniu może zacząć przeszkadzać i to bardzo.


Jak to jest z tym łagodnym działaniem ?

Niestety takiego nie zauważyłam a wręcz odwrotnie...moje paznokcie zrobiły się białe i przesuszone : ((


A oto i efekty jego działania :





Jednak lepiej trochę dopłacić i dostać to co producent obiecuje..poszukiwań ciąg dalszy : )




Jakie Wy używacie zmywacze do paznokci?? a które są największym bublem??





Pozdrawiam
Monia;*




poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Może polskie morze?







Witajcie !!!

Wiem, że dawno tu nie byłam ale udałam się na rodzinne wakacje, których nie było od 13 lat. Zazwyczaj tylko na jeden dzień jechaliśmy a teraz wyruszyliśmy na kilka dni do Rewala i Trzęsacza. Trochę się tam pozmieniało...miasto trochę wyremontowali i odnowili i wygląda całkiem inaczej niż ze starych zdjęć : )

Wybudowali taras widokowy oraz rozbudowali promenadę / deptak. Akurat trafiliśmy chyba na jeden z ostatnich turnusów bo ludzi było sporo, każdy chciał skorzystać z ostatnich promieni słonecznych. Muszę przyznać, że nocne życie w Rewalu dorównuje temu w Międzyzdrojach..ludzie świetnie się bawili i na każdym kroku słychać było muzykę, śpiewy i śmiechy...aż nie chciało się iść spać : )

Woda może i nie była oszałamiająco ciepła, ale po kilku chwilach szło się przyzwyczaić : ) a w tym pomagały małe dzieci, które z nie wiadomo skąd ochlapywały zimną wodą : P

A oto krótka relacja zdjęciowa....














I oczywiście poza muszelkami musiałam kupić kilka pamiątek, bo to już taka mała tradycja ; ) Od jakiegoś czasu kupuję kubki z miejscowości w której byłam...a teraz trochę to przełamałam i kupiłam kufel : )  Poza tym zauroczył mnie naszyjnik w kształcie jabłuszka w zielonym odcieniu...nie mogłam od  niego oczu oderwać. Na bazarkach można znaleźć też bardzo dobre podróbki perfum i to za o wiele niższą cenę niż oryginał. Swoim zapachem skusił mnie " Coco  Chanel " i próbka a raczej perfumetka od Dolce & Gabbana Rose on her... obłędny zapach : ) i za "Chanel" zapłaciłam 15 zł a za perfuetkę niecałe 10zł : )

Jak już pisałam ostatnio w Rewalu byłam 13 lat temu i małą tradycją wtedy było wydawanie kasy na tzw. "łapy", które stały na każdym zakręcie i przy każdym sklepie...a dzisiaj?? Była tylko jedna i to taki bubel !! łapa szła w dół  lekko rozszerzona i łapała maskotkę jakby chciała a nie mogła ; / Powymyślali też maszyny w których nagrodą był np. Ipod lub aparat Nicon lub inny drogi sprzęt.. oczywiście nie może być zbyt łatwo i należało trafić końcówką z trójkątem w dziurę za którą znajdował się prezent...no i wszystko musi być co do milimetra ....jasne że ktoś trafi...zawiodłam się  : (

Może na koniec mała przestroga, gdy kupujecie rybę nad morzem ( nie w zestawie z czymś ) mówcie ile gram ryby chcecie...bo inaczej przyniosą Ci pół kilo ryby...a Ty płać : P








A jak Wasze wakacje ? Udane? Wolicie polskie morze czy jednak te cieplejsze ?




Pozdrawiam;*
i wracam do pracy : )

Monia


PS przypominam o konkursie !! Termin do 21 sierpnia !!! ; ) ---> KLIK


czwartek, 15 sierpnia 2013

Konkurs !!!



Witajcie !!!

Mam dla Was dzisiaj post konkursowy !! Pamiętacie mój wyjazd i sesję stylizowaną na Pin Up?? Przyszedł czas na drugą edycję !!  Firma MaxLash Professional organizuje konkurs, którego nagroda jest
 udział w Weekendzie VIP II 14-15 września 2013r w Poznaniu w tym :



  • Udział w stylizowanej sesji na lata 20
  • Rolę i udział w filmiku promującym serum
  • Udział w Heart Fashion 2013 w Poznaniu ( w towarzystwie gwiazd i wielu stylistów )
  • Udział w bankiecie VIP Heart Fashion
  • Kurs trwałego malowania i podkręcania rzęs ( moje są nadal uniesione )
  • Posiłki, noclegi i przejazdy po Poznaniu





Za 1 i 2 miejsce w konkursie nagrodą jest udział w Weekendzie VIP oraz serum Mount Up Lash
Za 3, 4, 5 miejsce nagrodą jest serum Mount Up Lash
 


Jakie są warunki konkursu??

Aby zdobyć jedną z nagród należy wykonać jedno z zadań, które wymagają trochę kreatywności i zaangażowania : )

  • Przygotuj makijaż w stylu lat 20-tych
  • Przygotuj fryzurę w stylu lat 20-tych
  • Przygotuj stylizację w stylu lat 20-tych
  • Zaprojektuj stylizowany plakat promujący film z lat 20-tych pt.  " Napad na sejf ze złotem "
  • Wykonaj kolaż z minimum 5 elementami kojarzącymi Ci się z latami 20-tymi



Konkurs trwa do 21 sierpnia !! 
Więcej informacji -->KONKURS


Powodzenia !! i polecam, bo warto : )
Monia



środa, 14 sierpnia 2013

Co pod pachy??





 Witajcie !!

Wreszcie na dworze cieplej się robi !! Bo już zaczęłam wyciągać swetry i bluzy jesienne : ) Zbliża się długi weekend więc ładna pogoda będzie mile widziana ; )

Przygotowałam dla Was recenzję mojego zestawu, który używam aby pozbyć się potu i niemiłego zapachu. Uznałam, że na ciepłe dni dla osób, które mają problem z potem ten post może się przydać. Ja bardzo szybko się pocę, w szczególności w stresujących sytuacjach i oczywiście gdy jest gorąco. Jednak plamy nie są mile widziane !! Postanowiłam z nimi trochę powalczyć...







Około pół roku temu odkryłam Ałun. Trochę o nim poczytałam i postanowiłam spróbować, ponieważ miał wiele pozytywnych opinii i wielu osobom pomógł.

CO TO JEST AŁUN??

  • naturalny kryształ
  • właściwości łagodzące i bakteriobójcze. 
  • właściwości przeciwzapalne, antyseptyczne, ściągające
  • zapobiega powstawaniu podrażnień
  • hamuje proliferację bakterii skórnych 
  • bezzapachowy







ZASTOSOWANIE

Ten mały produkt posiada wiele zastosowań. Spełnia wiele wymagań nie tylko kobiet ale też całej rodziny.

  • można go zastosować na skórę po depilacji, gdy mamy problem z wrastającymi włoskami
  • oczywiście jako antyperspirant pod pachy
  • ale też do stóp
  • producent podaje też, że może być stosowany na ukąszenia owadów.








A teraz przejdźmy do konkretnego produktu, którym jest ałun w sztyfcie. Ja swój kupiłam w Rossmannie za około 24 zł. Wiem wiem jest trochę drogi jak na antyperspirant, ale wg opinii innych starcza na 1,5 roku !!! ja swój mam od około pół roku ( używam codziennie dwa razy) i użyłam śladowe ilości : )






OPINIA:

plusy :

  • dużym plusem tego produktu jest to, że może go używać cała rodzina, ponieważ nie przenosi zapachu
  • wystarczy lekko nawilżyć kryształ i lekko potrzeć nim pod pachą
  • starcza na bardzo długo
  • nie uczula, nie podrażnia
  •  po kilku aplikacjach pozbyłam się całkowicie niemiłego zapachu potu
  • pomógł mi ( nie w 100% ) z wrastającymi włoskami
  • Możemy go łatwo zakupić, ponieważ co raz więcej sklepów ma go w swojej ofercie.
  • Nie pozostawia śladów na ubraniach

minus:
  • Nie pozbędziemy się przy jego pomocy całkowicie potu






MY DRY
Wkładki pod pachy


Kolejny produkt, który warto mieć przy sobie są płatki pod pachy. Odkryłam je dosyć niedawno i od razu pokochałam, ponieważ są niezbędne w sterujących sytuacjach ( np. rozmowa o pracę ). Już nie raz miałam taką sytuację jak  egzamin czy ważną rozmowę i musiałam ubrać koszulę i oczywiście tak się stresowałam, że mokre plamy pod pachami mi się zrobiły. Przez to moja pewność siebie lekko obniżała się.






 CO TO JEST??

Są to płatki, które wyglądają jak podpaski. Zapakowane są każde w osobne opakowanie. W całym pudełku znajdziemy 14 sztuk. Jednak one są tak duże, że zrobiłam z nich 28 sztuk : )




 APLIKACJA

Jest bardzo łatwa !!

1. W jednym opakowaniu mamy 2 sztuki, które ja dzielę na 4
2. Odrywamy folię
3. Wkładki możemy dowolnie przycinać aby dopasować do swoich potrzeb
4. Odrywamy papierek
5. Przyklejamy



OPINIA:


Może i się wydawać, że to trochę dziwny produkt, ale jest niezastąpiony !! Przetestowałam go w upalny dzień. Założyłam białą bluzkę i pod pachy w bluzce przykleiłam wkładki. Gdy zaczęłam się pocić całą wilgoć wchłaniały wkładki i nic nie przedostawało się na bluzkę. : )


Jednak po przyklejeniu lepiej nie odklejać ich, gdy źle przykleimy, bo klej straci moc i wkładki mogą zacząć zmieniać miejsce.

Super, że można im nadawać dowolny kształt i dopasować do naszych wymagań  : )








 GARNIER
 UltraDry 48h






Kolejnym produktem godnym polecenia jest dezodorant Garnier UltraDry. W swoim życiu przetestowałam wieeelee dezodorantów i zazwyczaj po kilku użyciach chciałam aby wylądował w koszu. Szukałam chyba jak każdy ładnego zapachu a przede wszystkim zahamowania pocenia.



DLACZEGO TEN??

  • Ma bardzo delikatny zapach
  • Nie pozostawia śladów na ubraniach
  • Szybko się wchłania
  • Nie sprawia, że mój pot znika w 100% jednak jest spora poprawa
  • używam go w połączeniu z ałunem i tworzą idealny duet : )





Jakie są Wasze sposoby na ciepłe lub stresujące dni??? : )




Pozdrawiam;*
Monia




Napisz do mnie

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...