Czas na małe podsumowanie naszej wyprawy autem do Chorwacji. Postanowiłam w kilku punktach Wam przedstawić najważniejsze informacje, ciekawe miejsca oraz przybliżone koszty. Wiem, że nie wiele osób zdecydowałoby się na wyprawę autem przez pół Europy i to w czasach wirusa, też należałam do takich osób, ale nie żałuję. Mogę Wam napisać, że czułam się bezpieczniej w Chorwacji niż w Polsce. Wszyscy bardzo przestrzegali dystansu i prawa a do tego było na prawdę pusto, w miejscach bardzo turystycznych czasami nie było nikogo. Dzięki temu można było zrobić na prawdę ładne zdjęcia i na spokojnie podziwiać.
1. ODWIEDZONE MIEJSCA:
-ZAGRZEB
-ZADAR
-SZYBERNIK
-PARK NARODOWY KRK
-WYSPA KRKA-BASKA
2. CENY W CHORWACJI
Ceny bardzo różnią się od regionu. Najdroższa była oczywiście stolica, powiedziałabym, że im dalej na południe tym drożej. Czasami cena za zwykły magnes była na prawdę wysoka i można byłoby za to kupić mały obiad.
Alkohole były stosunkowo tańsze niż w Polsce. Bardzo polecam kupować też w lokalnych cukierniach burki, które występują w wielu wersjach. Mi najbardziej przypadł do gustu na ostro z mięsem. Koszt takiego burka to 2-3 E.
Wejściówki do muzeum były dość drogie i na nie się nie zdecydowaliśmy. Wejście do parku KRK to koszt w sezonie 200 kun, czyli 120 zł/os.
Paliwo najdroższe było oczywiście w okolicach stolicy, ale za dużo nie różniło się od tego w Polsce.
Posiłki w Chorwacji chyba tak jak w każdym kraju znajdziemy i tanie i drogie restauracje. Zazwyczaj za obiad dla dwóch osób z winem i napojami to koszt 60-80 zł
3. CIEKAWOSTKI
- Przy drodze często znajdziemy malutkie stragany z owocami oraz drzewkami
- Naprawa przebitej opony przebiega dość szybko i tanio ( około 30-40 zł)
- W większości wiosek znajdziemy rodzinne winnice, które lokalni chętnie pokażą. Cena wina w takiej winnicy to około 12 zł.
- W Chorwacji bez problemu dogadamy się po angielsku jak i po polsku ;)
- warto wyjechać z miasta i zobaczyć jak różna jest roślinność w Chorwacji
- Tunel ciepło-zimno to ciekawe zjawisko. Jest dość długi a różnica temperatury jak jechaliśmy wynosiła czasami nawet 15 stopni.
- FKK - jeżeli zobaczycie, że przy plaży są takie oznaczenia, możecie się spodziewać plaży dla nudystów. Ja o tym nie wiedziałam przed wyjazdem, a warto wiedzieć :)
- nurkowanie - warto ze sobą zabrać maskę do nurkowania, ponieważ nawet blisko plaży można znaleźć ogromne ławice ryb.
- jeżowce i kamienie- należy pamiętać o butach do wody, to na prawdę zbawienie i ratunek dla naszych delikatnych stóp
- Nauka języka. Dziwne jest to, że pierwszy raz po powrocie z zagranicy mam ogromną chęć nauczenia się chorwackiego. Ściągnęłam aplikację i działam ;)
- Warto przyjechać własnym autem lub je wypożyczyć. Ja nie należę do osób, które potrafią w jednym miejscu wysiedzieć za długo.
- pokrowiec na telefon wodoszczelny- Bardzo polecam jego zakup, ponieważ można pod wodą zrobić niezapomniane zdjęcia!!
4. RESTAURACJE i HOTEL
-Szybernik - Szibernik More- kuchnia lokalna, duże porcje i przemiła obsługa
- Zadar- Lokalny market+ fish market, świeże warzywa, owoce, ryby, pieczywo, ale trzeba iść na prawdę z rana, później koło 10:00 raczej nic już nie zobaczymy
- Obiady i śniadania mieliśmy wykupione w naszym hotelu, który Wam serdecznie polecam - Villa Plat. Codziennie coś nowego i dużo lokalnej kuchni.
5. JAKIE PLAŻE POLECAM?
- O dziwo najbardziej spodobała nam się plaża nudystów, oczywiście nie z powodu jej przeznaczenia ( haha ) Chodzi o to, że bardzo mało ludzi tam było, woda ciepła i spokojna, pełna ciekawskich ryb i delikatnych kamyków. - Plaža Punta Skala. Trochę czułam się skrępowana na początku, ale okazało się, że 90% ludzi było w strojach kąpielowych i też zdziwionych, że jest to plaża nudystów.
- Jeżeli lubicie pływać na desce i dość mocny wiatr to polecam -Plaža Ždrijac- woda jest dość długo płytka w jednym miejscu i można spokojnie z kilometr wejść do wody, idealna dla małych dzieci
- Najpiękniejsza plaża jaką widziałam z lazurową wodą to- Vela plaža Baška
- Plaża w miejscowości Sradin, gdzie wypływa stateczek do wodospadów jest też całkiem przyjemna i dobrze przygotowana. Dodatkową atrakcją są łabędzie, które lubią towarzyszyć plażowiczom. Nie jest ona nad morzem, ale warto tam odpocząć po wędrówkach.
Monika
Cudowne miejsce <3 Zaskoczyłaś mnie, że można się tam dogadać po polsku :D ja z anielskim to trochę słabo, uczę się go cały czas, ale ciezko mi wchodzi. Od zawsze miałam niemiecki w szkole :(
OdpowiedzUsuńO dziwo niektóre słowa są nawet podobne. Chociaż nasz październik to u nich listopad więc może być śmiesznie czasami :)
UsuńUważam, że wszędzie da radę się dogadać, trochę po polsku, angielsku a trochę migowo :)
pięknie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńChorwacja to mój plan wycieczkowy od dawna :)
OdpowiedzUsuńMój w dalszym ciągu też : ) Oby można było go zrealizować :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wspomnienia, chętnie bym się tam wybrała, gdyby to było możliwe :)
OdpowiedzUsuńOby już niedługo :)
UsuńBeuatiful pictures, I love Croatia :)...Would you like to follow each other? If yes, please follow me on my blog and I´ll follow you back :)
OdpowiedzUsuńWhat A Fancy World
Świetne porady, zapisuję post w zakładkach. Zapewne sporo czasu minie zanim się tam wybiorę, ale super będzie mieć taki poradnik w zasięgu ręki :D
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Oby niedługo się przydał :)
UsuńPozdrawiam
Jakie cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńMam nadzieję, że w najbliższych latach uda mi się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki :)
UsuńDla osób wybierających się do Chorwacji wpis może być bardzo przydatny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z tymi wyprawami w pandemii tak jest, że trochę ponosimy ryzyko, ale z drugiej strony mamy możliwość zwiedzania i wypoczynku bez tłumów turystów, którzy normalnie w takich miejscach przebywają.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Niestety teraz większość nawet codziennych czynności i spotkań wiąże się z ryzykiem.:)
UsuńJakie piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńChorwacja to jedno z miejsc, które pragnę odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńChorwacja jest piękna 😍 Byłam tam na wakacjach jako dziecko i chciałabym pojechać tam jeszcze raz;) duże zaskoczenie to fakt,że można dogadać się tam po polsku ale nie ma się co dziwić skoro to bardzo popularny kierunek wakacji dla Polaków.
OdpowiedzUsuńDokładnie, głównie dlatego kelnerzy znają polski, czy hotelarze. Jest to całkiem miłe :)
Usuń