Wiosna w pełni więc czas najwyższy przenieść się trochę na balkon. Nasz dom jest jeszcze w budowie więc na ogródek muszę jeszcze trochę poczekać. Postanowiliśmy zrobić z mężem małe balkonowe rewolucje i nadać balkonowi nowy blask. Ogólnie tam nic nie było poza jedną doniczką poprzednich właścicieli. Podzieliliśmy nasz remont na kilka części a naszym celem był styl śródziemnomorski - grecki. Dlaczego? Na wakacje w pełni nie ma na razie co liczyć więc trzeba sobie samemu zrobić małą Grecję tuż obok.
1. ETAP - malowanie
Właściciele zostawili drewniane kratki, które leżały wzdłuż aby ich pies nie spadł, my postanowiliśmy postawić je w pionie i odświeżyć. Malowaniu poddaliśmy też nasze stare duże białe donice z poprzedniego mieszkania. Wybraliśmy do tego dość odważny kolor...błękit, ale jaki inny kolor kojarzył by się z Grecją ?
2. ETAP- meble
Długo myśleliśmy co ładnego i funkcjonalnego zmieściłoby się na naszym balkonie. Jest on na prawdę spory lecz mało regularny. Składa się z dwóch zwężających się prostokątów. Postawiliśmy na narożnik i nie żałuję. Świetnie wygląda, jest wygodny i do tego był w na prawdę przystępnej cenie. Polecam Wam bardzo OGRODOSFREFA mają na prawdę duży wybór, moi rodzice też kupowali tam meble dwa lata temu i są niezniszczalne. Na początku chcieliśmy białe, ale uznaliśmy że to zły pomysł, bo szybko będą się brudzić a ten kolor pasuje do okien i drzwi w mieszkaniu.
3. ETAP - dekoracje
To te małe szczegóły nadają klimatu, jesteśmy właśnie na tym etapie. Czekamy na poduszki i dywan a w międzyczasie przyjechały do nas klimatyczne lampki, które super wyglądają wieczorem i nasz balkon nabiera klimatu, czuję że będzie to idealne miejsce na spędzanie czasu ze znajomymi.
4 ETAP - kwiaty
Część kwiatów mam z zeszłego sezonu, tylko czekam aż odzyskają liście po zimie. Niestety w domowych warunkach nie mają tak szybko liści jak w szklarniach. Mamy już dwa drzewa oliwne, krzew granatu i bungewillę, które najbardziej kojarzą się chyba z klimatem śródziemnomorskim. Na pergoli chcemy puścić męczennicę, której kwiaty są obłędne <3. Pewnie we wtorek po Świętach wybierzemy się do sklepu ogrodniczego i kupimy około 15 różnych sadzonek/ kwiatów. Jak tylko to zrobimy to wrzucę Wam zdjęcie aby w pełni pokazać skończone rewolucje balkonowe.
Teraz czekamy na roślinki i dekoracje, już nie mogę doczekać się pełnego efektu. Wczoraj wieczorem mogliśmy już sobie zrobić małe greckie wakacje a z telefonu puściłam grecką muzykę. Chwilami na prawdę można było poczuć się jak na urlopie. Wydaje mi się, że to całkiem miłe miejsce na spędzanie chwilowego bezrobocia kosmetycznego. Jak Wasze rewolucje balkonowe/ogrodowe? Post wstawiam dzisiaj a nie w piątek, ponieważ czeka mnie wtedy sporo pieczenia i gotowania. Życzę Wam dlatego już dziś Wesołych Świąt i dużo spokoju umysłu.
----------------------------------------------------------------------------------
INSTAGRAM - KLIK
Monika