Witajcie !!!
Na wstępie przepraszam za chwilową nieobecność, która była spowodowana ponowną przeprowadzką na studia...już zapomniałam ile rzeczy zabrałam ze sobą do domu i musiałam z powrotem je zawieść do Poznania. Ale jestem już gotowa i pełna pomysłów co do tematyki postów ; ) Jednak na wstępie muszę podzielić się z Wami moim wczorajszym rozczarowaniem !! Pełna energii pojechałam do Pestki na siłownię PURE a tu na wstępie inf że nie mogę wejść...a dlaczego? Bo nagle zmieniły się odgórnie reguły i jeżeli wykupiłam karnet w Gw to muszę dopłacić różnicę ( co miesiąc ) czyli z 60 zł zrobiło mi się 120 a w Malcie 135 zł...a dlaczego? bo zwiększyli standard siłowni ( chociaż wszystko tam jest w remoncie i rury wiszą nad głową. Szkoda, że nie poinformowali o tym ( przed wakacjami normalnie wchodziłam do Pestki i Malty) ; ///
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję płynu micelarnego do demakijażu. Otrzymałam go na Spotkaniu Blogerek w Gorzowie. Muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam się z firmą Corine de Farme. Mogę zdradzić, że w kolejce do opublikowania czeka krem pod oczy tej firmy ; )
Corine de Farme
POJEMNOŚĆ : 500ml
DOSTĘPNOŚĆ : Z tego co wiem to tylko przez internet
ZAPACH : Bardzo delikatny kosmetyczny
TROCHĘ O WŁAŚCIWOŚCIACH:
- Dzięki łagodnej formule i ekstraktowi z kwiatu piwonii płyn posiada właściwości tonizujące i zapewniające przyjemne uczucie świeżości
- Nawilża suchą i wrażliwą skórę
MOJA OPINIA:
Każda cera jest inna i inaczej reaguje na kosmetyki. Moja jest dość wrażliwa i łatwo ją podrażnić a czy ten micel poradził sobie z nią?
+ Po pierwsze bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem. Cienie znikają po pierwszym pociągnięciu, tak samo jak pomadka. Równie dobrze radzi sobie z moim Revlonem i maskarą.
+Nie podrażnił mojej wrażliwej skóry
( nawet wokół oczu)
+ Jest bardzo wydajny ( używam go
od dłuższego czasu dwa razy dziennie i mało ubyło)
+ Nie ma drażniącego zapachu
+ Wystarczą mi dwa płatki kosmetyczne aby zmyć cały makijaż
+ Płyn możemy przewozić w torbie, ponieważ pompkę możemy przekręcić i zablokować
+ Nie wysusza
- Minusem jedynym jak dla mnie jest
pompka, trzeba nabrać wprawy w pompowaniu, ponieważ gdy ustawimy
płatek kosmetyczny pod pompką to mała część kosmetyku będzie
na nim a większa na ręce i na podłodze. Rozwiązania są dwa albo
po lekkim kątem mamy płatek albo bardzo ale to bardzo delikatnie
naciskamy pompkę. Taki szczegół.
Jak tylko mi się skończy ( co tak szybko nie nastąpi ) to będę go szukać w internecie, bo bardzo mi się spodobał i moja skóra go polubiła ...chyba bardziej niż micel AA.
Słyszałyście o tej firmie? Jak tak to jakie macie o niej zdanie? Wolicie micel czy inną formę demakijażu ? : )
Pozdrawiam
Monia:*