WITAJCIE !!
Wiosna mam nadzieję i lato już niedługo przyjdzie więc czas najwyższy zmienić swoją pielęgnację na bardziej odżywczą i nawilżającą a jednocześnie delikatną dla mojej wrażliwej skóry. Otrzymałam od Firmy Sylveco nową linię kosmetyków Vianek serię właśnie odżywczą. Byłam niej bardzo ciekawa, ponieważ już w internecie krążyło wiele pozytywnych opinii na temat tych kosmetyków. Firma chyba czytała mi w myślach, że przygotowała dla mnie taką paczkę. Głównie zależało mi na porządnym nawilżeniu skóry i jej wygładzeniu i dostarczeniu jej sporej dawki witamin. Jeżeli jesteście ciekawe jak u mnie spisuje się mój nowy zestaw, zapraszam do czytania i oglądania :)
1. DEMAKIJAŻ
Pielęgnacja i odpowiedni i dogłębny demakijaż to podstawa najlepszego makijażu. Dlatego swoją przygodę z zestawem odżywczym zaczęłam od Mleczka do demakijażu, który w składzie ma składniki o działaniu odżywczym: olej z pestek moreli, olej rokitnikowy oraz miód. Dodatek ekstraktu z nasion lnu zapewnia optymalne nawilżenie i ukojenie skóry. Preparat pozostawia delikatną warstwę ochronną.
Jak działa?
Na dłonie nabieramy trochę mleczka i wmasowujemy je w skórę, aby je usunąć wystarczy je zmyć wodą lub odrobiną tonika.
Efekty?
Jest bardzo delikatne i świetnie współgra z moją wrażliwą cerą a dodatkowo pięknie pachnie! Świetnie sobie radzi nawet z mocnym makijażem oraz wodoodpornym tuszem czy matową, trwałą pomadką.
2. OCZYSZCZANIE
Tonik i płyn micelarny w jednym to super rozwiązanie! Mleczko świetnie usuwa wierzchnią warstwę makijażu, jednak aby go usunąć całkowicie przydatny będzie jeszcze płyn micelarny dla bardziej upartego tuszu lub podkładu. Dodatkowo tonik odświeża skórę i ją nawilża.
"W skład kosmetyku wchodzi olej rokitnikowy, olej z pestek moreli i lecytyny sojowej. Ekstrakt z nagietka i panthenol łagodzą podrażnienia i przywracają komfort skórze po demakijażu."
Skóra po użyciu mleczka i płynu jest już dość dobrze oczyszczona i nawet nawilżona więc czas przejść do kolejnego kroku, czyli mocnego nawilżenia i odżywienia.
3. MASKA + PEELING
Jest to dla mnie dość oryginalny kosmetyk, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam peelingu z siemienia lnianego. Zazwyczaj kojarzyłam go z papką do jedzenia na problemy z osłoną żołądka, ale przeczytałam, że ma ono bardzo dobre właściwości odżywcze i nawilżające również na skórę nie tylko twarzy, ale też np. dłoni.
"Wyjątkowe połączenie delikatnego peelingu w postaci drobno zmielonego siemienia lnianego i maseczki. Dzięki niezwykle delikatnej formule może być stosowana w przypadku każdego rodzaju cery, nawet bardzo cienkiej i wrażliwej. Bogactwo składników odżywczych (olej sojowy, olej z pestek moreli, olej rokitnikowy, masło kakaowe, masło shea, masło avocado) oraz miód wspaniale odżywia, wygładza, nawilża i uelastycznia skórę. "
Peeling nakładam kolistymi ruchami i robię delikatny masaż przed 2 minuty. Sam kosmetyk ma dość gęstą konsystencję i lekko pomarańczowy kolor. Po 10 minutach od nałożenia maski zmywam ją ciepłą wodą. Od razu po umyciu skóra jest napięta z lekkim blaskiem i bardzo delikatna w dotyku.
Czas przejść do ostatniego kroku.....
4. NA KONIEC KREM
Na koniec w wieczornej pielęgnacji przychodzi czas na odżywczy krem do twarzy na noc. Jest on dość gęsty i naładowany odżywczymi składnikami. Na dzień może on okazać się dla niektórych za ciężki i za gęsty, ale na noc idealny. Ma lekko żółty kolor, ale po nałożeniu na twarz kolor całkowicie znika. Skóra już po pierwszym użyciu jest miła w dotyku i widać, że jest dobrze odżywiona i nawilżona.
"Bogaty w składniki odżywcze krem do twarzy na noc pozwala zregenerować każdy rodzaj cery. Zawiera olej sojowy, z pestek moreli, rokitnikowy, a także masło avocado, wosk pszczeli i lecytynę sojową. Uzupełnia niedobory lipidów, wzmacnia strukturę skóry i przywraca jej właściwy poziom nawilżenia. Ekstrakt z szyszek chmielu zwiększa przyswajalność składników odżywczych do głębszych warstw naskórka."
Podsumowując całą serię jestem z niej bardzo zadowolona, nie sądziłam, że kosmetyki mogą zdziałać takie cuda a dodatkowo są naturalne. Jestem ciekawa również innych kosmetyków z tej serii: Krem na dzień i krem pod oczy, który na pewno mi się przyda. Widziałam też, że w sklepie jest też seria nawilżająca do cery suchej, jednak chyba zostanę przy tej odżywczej, ponieważ spełnia wszystkie moje wymagania a i cena kosmetyków nie jest duża, ponieważ każdy z nich kosztuje około 20 zł. Wszystkie kosmetyki marki Vianek znajdziecie TUTAJ.
Miałyście okazję testować te kosmetyki? Jakie są wasze wrażenia? Moja skóra już po pierwszych dniach wyglądała o wiele lepiej i to nawet kilka osób z mojego otoczenia zauważyło.
Pozdrawiam
Monia:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy komentarz !!!
Cieszę się bardzo z każdego komentarza. Lubię je czytać i odpowiadać na Wasze pytania. !! ; ))