WITAJCIE !!!
Dzisiaj będzie nietypowa relacja z targów. Zazwyczaj wrzucałam wam zdjęcia, które zrobiłam podczas zwiedzania wystaw czy oglądania pokazów, natomiast w czwartek miałam okazję być na targach jako "wystawca" a dokładniej jako pomocnik. W Poznaniu właśnie zakończył się tydzień mody, czyli Fashion Fair 2015, a ja zostałam poproszona przez Alę ( projektantkę ) o pomoc przy malowaniu modelek. Na miejscu uznałam, że to będzie świetna okazja, aby pokazać wam jak wygląda backstage takiego pokazu, jak to się odbywa, a ponieważ był to mój pierwszy pokaz, byłam bardzo podekscytowana i lekko zdenerwowana.
A co się działo przed pokazem? Stres? Emocje? Zapraszam do relacji :)
Na tak zwanym backstage'u działo się bardzo dużo i na każdym kroku widać było skupienie projektantów. W pomieszczeniu, w którym byliśmy swoje "stanowiska" miało chyba dziesięciu projektantów, każdy z odmiennym stylem...niektóre projekty były na prawdę odjechane i nie z tego świata a inne bardzo kobiece i przyziemne.
Ali pomagała również druga wizażystka Lamara i bardzo sympatyczna i pomocna fryzjerka Zosia, która w kilka chwil z włosów wyczarowała cudne fryzury. Poniżej widać jaki porządek miałyśmy podczas upiększania :P
Troszkę się stresowałam, że nie dam rady tak dużej ilości osób pomalować, w tak krótkim czasie i do tego ładnie, ale na szczęście chyba dobrze mi poszło i byłam zadowolona z efektu. Dziewczyny były wspaniałe i bardzo pozytywne i świetnie się z nimi współpracowało.
Cieszę się ogromnie z tego doświadczenia i dziękuję Ali, że miałam okazję uczestniczyć w jej projekcie i też dużo zobaczyć i dowiedzieć się : ) Byłyście może na targach podczas tygodnia mody w Poznaniu?
Mam nadzieję, że moja krótka relacja się podobała, jeżeli macie jakieś pytania co do pokazu, to śmiało w komentarzach piszcie :)
Pozdrawiam
Monia:*
Fajnie poczytać jak to wygląda od kuchni - super!:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajnie że miałaś okazje uczestniczyć w takim wydarzeniu :) Życzę Ci więcej takich świetnych okazji. Zawsze to okazja do zdobycia nowego doświadczenia
OdpowiedzUsuń